środa, 13 lutego 2013

t(r)ele morele



Moi drodzy, przepraszam, że nie publikowałam ostatnio Waszych komentarzy oraz, że na nie nie odpisywałam. O napisaniu nowego posta już nawet nie wspomnę...
Sesja zupełnie zawładnęła moim czasem, a gdy już mam jakąś wolną chwilkę to wolę popaść w lenistwo.
Póki co wszystko pozaliczane w pierwszych terminach i zostały teraz dwa ostatnie egzaminy w ten weekend.
Najgorsze z najgorszych i trochę się obawiam o swoje możliwości, ale w duchu wierzę, że się uda i będę wreszcie miała czas by częściej dzielić się tu z Wami częścią mojego życia ;)

Dzisiaj jedynie telefoniczna jakość i lustrzane odbicie w 3 minuty przed wyjściem do pracy :D