Cholera jasna! Mam to swoje otwieranie dziesiątek stron internetowych, zamiast je zapisać jak przystało na zorganizowanego człowieka w zakładkach. Wszystko potrzebne, wszystko się przyda. Tu się nowego posta napisze, a chwilę później mój laptop ma silną potrzebę zresetowania się. No co za gość....
Ale teraz nie o tym.
Przyszedł w końcu ten moment, gdy mogę nareszcie zamienić samochód na rower. Wiosną i latem taki transport jest najlepszy, w szczególności gdy jadę do pracy, bądź na mniejsze zakupy.
Dziś na rowerowy dzień z dłuższą chwilą spędzoną na ploteczkach na mieście wybrałam wygodne jegginsy, baleriny i wygodny t-shirt. Ze względu na chłodny wiatr na wierzch założyłam szary płaszczyk.
Szału nie ma, ale na co dzień przecież właśnie o to chodzi! :)
ps. polecam Ciabattę na ciepło w Fenixie w Bełchatowie! pyyyyycha! ;)
koszulka - sinsay
jegginsy - pull&bear
torebka - asos
baleriny - h&m
płaszcz - no name
dzięki E. za zdjęcia ;*
fajna koszulka :)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam marmurki;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.justynapolska.blogspot.com
Super. Połączenie tej bluzki i balerinek!!! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńwygoda przede wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńświetny T-shirt.!
obserwuję ;)
pozdrawiam ;*
zestaw idealny na taką okazję ; )
OdpowiedzUsuńSuper masz koszulkę i torebkę!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz xd
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia xd
Pozdrówka xd
tygrysek <3
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńwww.mumineeks.blogspot.com - troszke streetwearu ode mnie
Torebke masz super:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjecia:)
Zapraszam na letmelook.blogspot.com
świetnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba ;)
świetnie wyglądasz! bluzka genialna <3
OdpowiedzUsuńpięknie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja, świetnie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, jeśli masz ochotę możesz też wziąć udział w konkursie, do wygrania 100 zł do H&M'u:)