Dzisiaj czwartek, a u mnie takie dziwne rzeczy się dzieją. Dla Was to może normalne, a dla mnie to istna magia. Mowa o tym, że udało mi się zwlec dziś z łóżka o 7:30. Sama siebie nie poznaję.
Wreszcie nie zmarnuję porannych godzin, w spokoju zjem śniadanie i bez spiny wyszykuję się do pracy.
Co do śniadanka to moja propozycja na dziś jest następująca. Szybko, prosto i przede wszystkim smacznie.
....a w dodatku kolorowo :)
Miłego dnia Wam wszystkim :)
ja codziennie postanawiam sobie, że pójdę wcześniej spać i wcześniej wstanę, ale mimo tego rano nigdy nie potrafię wywlec się z łóżka ;)
OdpowiedzUsuńSmacznego :) Ale pyszne kanapeczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń